Rabsztyn
Przejeżdżaliśmy przez okolice Rabsztyna. Chcąc zrobić test stopnia alergii Programisty na pyłki traw, (który okazał się wysoki) i jednocześnie korzystając z ciepłej i cudownej pory roku, jaką jest lato, zdecydowaliśmy się zatrzymać się na zwiedzanie znajdujących się tam ruin zamku.
Rzeczone ruiny zamku znajdują się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w województwie małopolskim i należą do tzw. Szlaku Orlich Gniazd.
Pierwotny zamek w Rabsztynie wzniesiony został w XIII wieku. Natomiast kolejny, (którego ruiny można zwiedzać po dzień dzisiejszy), powstał w XIV wieku na wapiennych skałach. Kim był pierwszy właściciel, nie wiadomo dokładnie. Ale znane są dzieje warowni z kilkunastometrową wieżą, przede wszystkim z zapisków rodu Leliwitów – Melsztyńskich, Tęczyńskich i Bonerów. W skrócie, zamek stał na skale i z kolejnymi latami przechodził z rąk do rąk bogatych i magnackich właścicieli. Budowlę rozbudowywano o kolejne budynki zamku górnego i średniego, umocniono, a nawet rozebrano zamek dolny. Kolejno warownia była przeobrażana, a następnie w 1657 roku spłonęła podczas najazdu Szwedów. Po burzliwych wydarzeniach zamek został częściowo odbudowany i opuszczony. Dopiero w 1990 roku odgruzowano piwnicę pod bramą wjazdową i naprawiono jej sklepienie, uzupełniono i odtworzono część murów, wybudowano drewniane mosty nad fosą i przed bramą, a także odbudowano węzeł bramny i wykonano zabezpieczenie konstrukcyjne murów zamku. Natomiast w kolejnych latach zrekonstruowano część murów zamku górnego i wieży, gdzie powstał taras widokowy. Obecnie rewitalizacja zamku postępuje.



Podjeżdżając pod ruinki średniowiecznej warowni znowu objawiło się nasze „szczęście”, ponieważ natknęliśmy się na tablicę informującą, że przez cały rok 2019 zamek jest niedostępny dla zwiedzających z powodu prowadzonych robót budowlanych.
Obeszliśmy obiekt dookoła, zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć i obiecaliśmy sobie zobaczyć zamek po ponownym udostępnieniu go zwiedzającym.
23.06.2019