Włochy (Toskania) – podróżniczy wstęp
W tym roku wakacyjne ścieżki zawiodły nas na południe – do Włoch, a dokładnie w rejon Toskanii. (Było to jedno z naszych podróżniczych marzeń, które udało się zrealizować). Republika Włoska ulokowana jest na południu Europy, na półwyspie Apenińskim i graniczy ze: Słowenią, Austrią, Szwajcarią i Francją, a także z malutkimi państwami-enklawami takimi jak: San Marino i Watykan. Państwo jest bogate przyrodniczo, ponieważ posiada kilka akwenów Morza Śródziemnego, wiele rzek, dwa rozległe pasy górskie (Alpy i Apeniny) i liczne wzniesienia. Dodatkowo do Włoch przylega kilka wysp, dzięki czemu kraina stanowi miejsce zróżnicowane i atrakcyjne podróżniczo, w której każdy znajdzie dla siebie jakiś ciekawy region.
Na zwiedzenie całego rozległego państwa brakłoby trzech miesięcy wakacji, ponieważ Włochy pod względem powierzchni są zaledwie 11 tysięcy km² mniejsze od Polski, zajmując 301 340 km² i plasując się na 71 miejscu na świecie. Dlatego postanowiliśmy skupić się na jednym rejonie i nasz wybór padł na piękną Toskanię, która jest urocza w swojej okazałości. (Szczerze mówiąc naoglądaliśmy się filmów i naczytaliśmy różnych powieści, których akcja toczyła się właśnie w Toskanii, dlatego zapragnęliśmy (w szczególności ja) zobaczyć ją na własne oczy. I musimy przyznać już na wstępie, że warto ją zobaczyć.) Ale wracając do konkretów, Toskania to region w środkowych Włoszech, posiadająca powierzchnię województwa zachodniopomorskiego. Jej stolicą jest Florencja i zawiera w sobie wszystko: góry, wyżyny, rzeki, doliny, a nawet posiada dostęp do Morza Tyrreńskiego. Oprócz turystyki region słynie z uprawy oliwek (oliwa z oliwek), winorośli (wina), zbóż oraz z hodowli zwierząt.
Nie będziemy wdawać się w opisywanie szczegółowych danych kraju czy rejonu Toskanii, ponieważ o więcej informacji można zapytać wyszukiwarkę albo można zajrzeć tutaj.
Jak to mamy w zwyczaju termin urlopu zbliżał się wielkimi krokami, a my jeszcze nie mięliśmy dokładnych planów, gdzie jedziemy i co chcemy zobaczyć. Ogólny plan podróżniczy układaliśmy na 5 dni przed wyjazdem, a pakowaliśmy się w dzień przed podróżą, nucąc pod nosem słowa pewnej piosenki: „Śmiałków dwóch z dalekich stron, którzy poznać Ciebie chcą. Jedność daj dziś poczuć nam, w czyn wprowadzić śmiały plan”.
Przecierajmy szlak!